wtorek, 10 lutego 2015

Witam....

Przepraszam, że nie było mnie tutaj przez sporo czasu, ale byłam -i nadal jestem- chora..
Gorączka, kaszel, katar, ból gardła. Biorę antybiotyk i masę innych leków.
Pf, tylko ja mam ferie przez trzy tygodnie. :)
Ostatnio napadało tyyyyyyyyyyyyyyyle śniegu, a ja nie mogłam wyjśc na dwór robic zdjęc. :c
Ale uf, śniegu już nie ma więc pokusy też nie.
Łapcie zdjęcia sprzed... około dwóch tygodni.















Megi. ♥

























 Z góry przepraszam, jeśli któreś zdjęcie jest rozmazane czy coś takiego, gdyż z tego co pamiętam, połowa robiona była aparatem (który potem się rozładował) a połowa telefonem. Wtedy padał też śnieg z deszczem i musiałam wciąż wycierac obiektyw od kropel wody i bałam się, aby woda nie naleciała do środka więc robiłam zdjęcia na tak zwanego 'szybcika'.



THE NEVER FUTURE:

Wcześniej wspominałam coś o braniu udziału w szkolnym konkursie na wiersz. Nie miałam możliwości oddac go, gdyż... No cóż, choroba zrobiła swoje. 
Moja koleżanka z klasy okazała się moim dobrym duszkiem i postanowiła przekazac go pani w szkole. Problem w tym, że nie poszła do szkoły!
W tym tygodniu mieliśmy możliwośc oddawania walentynek do poczty walentynkowej, oczywiście to także mnie ominęło.
Najgorsze w tym jest to, że nie będę miała możliwości pośmiac się z nieszczęścia osób, które owe walentynki dostały. Haha. *Czarny humor*



A tak z innej beczki..
Wiecie co?
14 LUTEGO JADĘ NA KONCERT GRZEGORZA HYŻEGO, KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ NIEDALEKO MNIE! ♥♥♥ 
Jestem niesamowicie podekscytowana i szczęśliwa z tego powodu, nie mogę się doczekac. Nigdy nie pomyślałabym, że będę mogła zobaczyc mojego ulubionego piosenkarza na oczy, a co dopiero, byc na jego koncercie!



Dobra.... To ja będę leciec... Obawiam się, że notka pojawi się dopiero w niedziele, ewentualnie sobotę (nie wiem, czy dam radę po koncercie), ale nadal mam nadzieję, że dam radę wcześniej. Trzymajcie za mnie kciuki.
A na koniec zdjęcie mnie tak bardzo zdrowej z inhalatorem. 




Żegnam, 
Mika.







2 komentarze:

  1. Nie tylko ty masz dłuższe ferie, skarbie. :*
    Co do wiersza - to się nazywa pech.
    PS Ten inhalator mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna piątka dzisiejszego dnia. :*
    Dokładnie.... :/

    OdpowiedzUsuń